Future Islands, Bakar, Puma Blue, Debby Friday, blackwinterweels i Jasper Tygner to pierwsi artyści, którzy potwierdzili udział w przyszłorocznej edycji festiwalu.
Inna muzyka, nowe brzmienia – to jak zawsze wizytówka OFFa, który w tym roku grać będzie w dniach 2- 4 sierpnia 2024r.
Dyrektor artystyczny OFF Festival – Artur Rojek, jak zawsze wyszukuje artystów nieszablonowych, takich którzy przeniosą fanów wydarzenia w świat momentami nieznany, a przez to ciekawszy.
Poniżej przedsmak line up-u:
Future Islands
Ujmujące melodie i ciepły, synthpopowy sound, który pulsuje podskórnym niepokojem, potęgowanym przez przejmujące teksty. Kwartet z Baltimore trudno sklasyfikować, ale nie sposób zignorować. Szczególnie na koncertach – ten charyzmatyczny frontman Sam Herring zamienia w doświadczenia, których nie da się zapomnieć. Future Islands przyjadą do Katowic z nowym repertuarem, bo już w styczniu wydają siódmy album, zatytułowany „People Who Aren’t There Anymore”. Single zwiastują najlepszą płytę w karierze zespołu.
Bakar
Jego matka pochodzi z Tanzanii, ojciec z Jemenu, a sam Bakar z Camden. Miejska muzyka wielokulturowego Londynu płynnie przechodzi u niego w indierockowe refreny. A nawet popowe, jeśli wziąć pod uwagę to, jak bardzo są chwytliwe. W 2022 roku Bakar wydał debiutancki album „Nobody’s Home”, dzięki któremu został uznany za jedną z najciekawszych obietnic młodej sceny brytyjskiej, a w tym roku poprawił znakomitą płytą „Halo”. Pytany o plany odpowiada: „Po prostu chcę być wielki”. Z takim talentem szybko je zrealizuje.
Puma Blue
Jacob Allen to pieśniarz i producent z Londynu, który samodzielnie nagrywa intymną muzykę, łączącą szeptaną, hipnotyzującą dramaturgię trip-hopu, emocjonalność Jeffa Buckley’a i głębię oraz swobodę starych ballad jazzowych. Na drugiej płycie Puma Blue, zatytułowanej „Holy Waters”, Allen zajmuje się głównie śmiercią, ale to materiał tak znakomity, że będzie miał długie życie.
Debby Friday
„Good Luck” – taki tytuł nosi debiutancki album Debby Friday, ale nie może być mowy o szczęśliwym zrządzeniu losu. Sukces Kanadyjki, przypieczętowany najważniejszą tam nagrodą muzyczną Polaris Prize, to talent i praca oraz oryginalna wizja: elektroniki śmiałej, ale nie hermetycznej. Mówią, że to jak Sevdaliza pod rękę z Death Grips, porównują z Fatimą Al Qadiri i M.I.A. Wszystko zasłużenie.
blackwinterwells
Digicore’owe emo-ballady o życiu i całej reszcie proponuje Kanadyjka Madeline Winter, wokalistka i producentka tworząca pod szyldem blackwinterwells, liderka kolektywu Helix Tears. „W chaosie i destrukcji tkwi piękno, czego dowodem są te błyszczące odłamki rozbitego kryształu” – czytamy w jednej z recenzji jej albumu „Crystal Shards”… i tak mniej więcej to brzmi.
Jasper Tygner
„Off Season” – tytuł tegorocznej epki Tygnera nie sugeruje bynajmniej, że to niemodne dźwięki, bo dobra muzyka zawsze jest na czasie. Ten producent i kompozytor z Londynu na początku 2023 r. pojawiał się na listach artystów, na których warto zwrócić uwagę i już dziś wiadomo, że nie zawiódł oczekiwań, proponując autorską, melancholijną wariację na temat jungle, UK garage i dubstepu.